baju baju będziesz w raju...
Kontenery coraz częściej kojarzyć się mogą z tzw.
"polityką wykluczenia”.
W wielu miastach w Polsce obecnie
budowane są całe osiedla kontenerowe. Trafiają do nich
rodziny tzw. patologiczne, czyli takie, które nie było
stać na opłacanie podwyższanych czynszów.
Zjawisko wykluczenia w ostateczności może doprowadzić do polaryzacji przestrzeni miejskiej, w której zaczną mocno zarysowywać się dzielnice tzw. marginesów społecznych. Wykluczanie z przestrzeni miejskiej osób, które nie przystają do pewnych norm społecznych może w konsekwencji również spowodować pewien proces ujednolicania i umasowywania społeczeństwa. To właśnie w takiej przestrzeni, w której brak jest pewnej dozy inności zarysowuje się zjawisko anestetyki Wolganga Welscha. Powstaje wówczas sytuacja kiedy wszystko jest tworzone podług jednej normy. Doprowadza się tym samym miedzy innymi do zniwelowania uczucia wzniosłości i tym samym pozbycia możliwości delektowania się krajobrazem miejskim.
Taki sam los marginalizacji i wykluczenia może spotkać główne bohaterki realizacji „baju baju będziesz w raju”. Bohaterkami są dwie nieznające się kobiety.
Jedna – Pani Janka z Zielonej Góry ma sztuczne oko, które wstawiono jej po tym jak mąż alkoholik pozbawił ją naturalnego. W swoim niewielkim strychowym mieszkaniu, w którym żyje wraz z siostrą, stwarza sobie za pomocą prostych środków swój raj. Wspomina ten prawdziwy, raj utracony z dzieciństwa, kiedy to mieszkała w pięknym domu z ogrodem z mnóstwem śpiewających ptaków. „Teraz też mam ptaki ale one nie śpiewają. Tak przyszło nam żyć”.
Druga bohaterka - Pani z Wildy nigdy nie wychodzi, nie opuszcza swojego mieszkania. Bohaterka analizuje swoje życie, zastanawia sie co w nim było udane, co nie..., robi na głos rachunek sumienia. Nie wie, że jej żale, wspomnienia, opowieści do samej siebie wygłaszane na głos są podsłuchiwane i nagrywane. Obraz jej osoby i wizja jej losu tworzy sie z tych wyrwanych strzępów posłyszanych, wykradzionych informacji.